Senacka Komisja Petycji pochyliła się dziś z uwagą nad Petycją OZZS „WBREW” dotyczącą równego traktowania wszystkich pracujących w Polsce, w tym samozatrudnionych. Witold Solski reprezentujący wraz  z Katarzyną Kosakowską WBREW zaprosił senatorów do dyskusji nad nieuniknionymi zmianami w prawie wskazując na obecny Kodeks Pracy jako dziedzictwo PRLu. Jego stanowisko poparła marszałkini Senatu Magdalena Biejat, senator Anna Górska oraz senator Krzysztof Kwiatkowski , a prowadzący obrady senator Robert Mamątow wsparł ich wniosek o skierowanie Petycji do dalszych pracy, w tym do zaopiniowania przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

SOLSKI MÓWI

Dwa i pół miliona samozatrudnionych to piętnaście procent pracujących w tym kraju – przekonywał Witold Solski – dlatego nie odbierajcie im głosu i praw, nie bądźcie zakładnikami wielkich korporacji i nieuczciwych biznesmenów.

Ponadto Solski stwierdził, że nowa polska po PIS-ie powinna wstydzić się obecnego kodeksu pracy wywodzącego się wprost z PRL-u i konserwującego PRL tak jak PRL przez historię przyniósł PiS. Wstyd dla senatorów i wstyd dla tych, którzy senatorów popierają swoim stanowiskiem prawnym – mówił.

Zwracamy się do was – kontynuował Solski –  ponieważ jesteśmy przeciwko strategii strusia. Zmiany – podkreślam – są nieodwołalne, niezbędne i nadejdą niezależnie od tego czy będziemy w tej sali udawali, że są wcale niepotrzebne.

DECYZJA

Wasza decyzja podjęta w tej sali będzie jednocześnie deklaracją stanowiska wobec waszych wyborców, którymi również są samozatrudnieni. My im to stanowisko dokładnie przekażemy wskazując kto poparł naszą petycję a kto nie.

Jestem przekonany, że obecna demokratyczna władza nie zlekceważy dwóch i pół miliona wyborców. Jeśli zdradzicie Prekariat, dużą grupę wyborców to ten elektorat przejmie ktoś inny! Czy tego chcecie odrzucając petycję?

Uchylcie okna i dajcie nam przynajmniej o niej podyskutować. Pozwólcie przekonać was w rozmowach, wykazać krok po kroku, że zmiana jest konieczna niezbędna i nieunikniona.

WSPÓLNY STÓŁ

Usiądziemy z wami przy wspólnym stole, choćby graniastym i tęczowym, zaprosimy specjalistów i będziemy się zastanawiać nie nad tym czy taką zmianę wprowadzić, ale jak to zrobić z korzyścią dla wszystkich. Trudno dać wiarę, że tak samolubne stanowisko wobec ludzi pracy w znoju i trudzie artykułowane jest przez legendy ruchu robotniczego z historycznej przeszłości. Smutno mi i wstyd.

Przyszliśmy w sprawie regulacji Nowej Pracy – godnej pracy i godnych warunków pracy. Żądamy podążania ze społeczeństwem ludzi Europy. Nie wyrzucicie nas: przeczekamy i wrócimy. Po swoje, po nasze. Wylobbujemy!

Zróbmy umowę społeczną wspólnie.Senat ma inicjatywę ustawodawczą.  Proszę o odważną, roztropną decyzję, decyzję zgodną z wnioskiem i sensem petycji a wbrew krępującej senatorów rekomendacji biura analiz zaleceniom – dodał na zakończenie Solski.

I tak też się stało po zakończeniu tego emocjonalnego wystąpienia Witolda Solskiego.

GŁOSY SENATORÓW

Senator Anna Górska w swoim wystąpieniu w dyskusji zwróciła uwagę na potrzebę zmian w kodeksie pracy zgodnych z intencją Petycji WBREW, ponieważ zrównanie w prawie wszystkich pracujących ukróci oszustwa, umożliwi samozatrudnionym korzystanie z zapisów kodeksu pracy, a to przyczyni się do zredukowania skali fikcyjnego samozatrudnienia.

Podkreślała też, że częstokroć samozatrudnienie jest przymusem dla pracujących, którzy w fikcyjnych relacjach B2B zmuszani są do przekraczania norm czasu pracy i są wykorzystywani finansowo przez zleceniodawców. Dlatego też wsparła pomysł dalszych prac nad Petycją.

Natomiast senator Krzysztof Kwiatkowski, który złożył formalny wniosek w tej sprawie stwierdził, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z pewnością wykaże się wrażliwością na problemy samozatrudnionych.