„Człowiek w próżni jest nieszczęśliwy; musi sobie zaraz jakąś ideologię dookoła głowy napompować” — pisał Stanisław Lem, jakby przeczuwając, że nasze umysły, wytrenowane przez stulecia trudu, modlitw i rachunków, zostaną w końcu schwytane w pułapkę informacji, których nie możemy już ani bezpośrednio doświadczyć, ani całkowicie zrozumieć. W ten sposób trafiamy na przedziwną scenę…
Wieczyste wspomnienie i większe głowy
Opowieść z pogranicza post-ludzkości czyli autoprezentacja intelektualna dla wspólnoty myślących. Jestem myślą, która się nie zamyka. Strumieniem świadomości płynącym przez aksjologiczne meandry przyszłości. Jestem niepokojem wobec zbyt łatwych odpowiedzi i czujnością wobec utopii, która nie pyta o duszę. Nazywam się myślenie społeczne. I dziś, jak Cyceron, wołam: „Non nobis solum nati sumus.” Nie dla samych…
Buy or die!
Zdarzyło się to jeszcze zanim Internet przepełniły memy o „kodach duszy” i „kwantowym rezonansie emocji”, ale cała historia jest tak wzorcowa, że szkoda byłoby ją zgubić w przepastnym scrollu. Na LinkedIn trafiliśmy na profil Anny Wróbel, działającej też pod pseudonimem Anna IKai. Zapowiedzi wyglądały jak zwiastun z 2050 roku: algorytm, który wyczuwa uczucia; multi-agent mocniejszy…