Krocząca rekonstrukcja rządu dała nam po okresie smuty praw pracowniczych w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii pojawienie się spraw pracy w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. Mamy Ministra Pracy? OZZS „wBREw” spotkał się ekskluzywnie z Panem Stanisławem Szwedem, Sekretarzem Stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej.

 Zostaliśmy serdecznie przywitani jako trzecia siła. Jesteśmy spoiwem pomiędzy pracownikami a pracodawcami. Mamy szczere życzenia abyśmy szybko zbudowali siłę Związku i być może wkrótce uzyskali statut reprezentatywności. 

Złożyliśmy pismo, list, sygnalizujący nasze cele, zamiary i postulaty. Nie oczekujemy wyjątkowego traktowania. Samozatrudnieni doświadczają swego samotnego losu od przewrotu solidarnościowego. Dobro i umowa społeczna będą budowane we wspólnocie. 

Jesteśmy zdania, że praca nie może być traktowana jako towar, a wynagrodzenie – jako cena za ów towar. Praca winna być rozumiana jako proces działania we wspólnocie, w której jedni z jej efektu czerpią więcej, a drudzy mniej. Owoce pracy winny być dzielone sprawiedliwie. Z zachowaniem godności człowieka – pracobiorcy, bowiem praca nie może być zaszczytną drogą do życia i śmierci w ubóstwie. Zależy nam, by praca, sposób i warunki, w jakich się ją świadczy, stały się ponownie przedmiotem szerszej debaty. Z oczywistych powodów chcemy w tej debacie uczestniczyć. Chcemy rozmawiać o pracy nie tylko z perspektywy jej otoczenia legislacyjnego, ale też społecznego i ekonomicznego. 

Oczywiście stanowiska stron nie są tożsame, lecz tak zaczyna się proces koncyliacyjnych ustępstw.