Przewodniczący Komisji Krajowej OZZS wBREw Witold Solski
Kiedyś było ZSRR i PRL z ich kulturą pracy, dziś mamy CSR i ESG, które zdecydowanie lepiej na tę kulturę wpływają i ją tworzą. Jako, że epoka Corporate Social Responsibility przemija, jej miejsce zajmuje Environmental, Social and Corporate Governance.
CSR odchodzi
CSR oznaczało biznes prowadzony odpowiedzialnie, świadomy wpływu na społeczeństwo. Dużą rolę odgrywała w nim etyka, którą w Polskiej Normie PN-ISO 26 000 opisano tak: „odpowiedzialność organizacji za wpływ jej decyzji i działań na społeczeństwo i środowisko zapewniania przez przejrzyste i etyczne postępowanie które: przyczynia się do zrównoważonego rozwoju, w tym dobrobytu i zdrowia społeczeństwa; uwzględnia oczekiwania interesariuszy; jest zgodne z obowiązującym prawem i spójne z międzynarodowymi normami postępowania; jest zintegrowane z działaniami organizacji i praktykowane w jej relacjach.”
Na temat CSR powstało już wiele książek, natomiast ESG jeszcze czeka na publikacje. Ważne, że CSR okazało się w części fikcją służącą firmom to poprawy wizerunku, klasycznego green washing, a nie do podejmowania praktycznych działań.
Koncepcja ESG ma to zmienić
Skrót oznacza środowiskowe, społeczne i korporacyjne zarządzanie firmą, które ma na celu wspieranie ochronę środowiska, dbałość o społeczeństwo, a także odpowiedni ład korporacyjny w strukturach firmy. Ład korporacyjny to nie tylko ramy działań dla pracowników ale także współpraca z zewnętrznymi dostawcami usług i pracy. Czyli także z małymi i mikro przedsiębiorstwami, w tym samozatrudnionymi, a tych jest w Polsce co najmniej półtora miliona.
Czym jest ESG?
Można powiedzieć, że ESG to upgrade CSR, bo obejmuje jego założenia i dodaje nowe, w pełni weryfikowalne. W przeciwieństwie do CSR, ESG jest także sposobem oceny firmy, rankingiem, który ma pokazać nie tylko ludzką twarz firmy ale i sprawdzić, czy ta twarz jest czysta i czy nie jest fałszywą fasadą, za którą kryje się wyzysk pracowników i samozatrudnionych.
OZSS wBREw walczy o to, by samozatrudnionym przyznać prawa pracownicze, których dla korzyści dużych firm i korporacji są pozbawieni. A te prawa im się po prostu należą – jak słusznie zauważyła była pani premier w nieco innym kontekście. Ich realizacja wpływa na ocenę firmy przez partnerów handlowych i kontrahentów oraz przez akcjonariuszu, dlatego realnie wpływa na wartość firmy. Nawet banki udzielające wsparcia finansowego przychylniejszym okiem patrzą na tych, którzy dbają o środowisko, społeczeństwo i o pracowników – współpracowników.
Wzrost standardów
Obecnie dobre firmy patrzą na swój rozwój już nie wyłącznie w kontekście maksymalizacji zysku przy minimalizacji kosztów. Patrzą w kontekście globalnej gospodarki, w której wszystkie łańcuchy są ze sobą powiązane, w tym łańcuchy ludzkiej pracy. Coraz więcej firm jest świadome efektu motyla w odniesieniu do swoich pracowników i współpracowników, w tym nas- samozatrudnionych. Sprzeciw wobec niezgodnych ze standardami ESG warunkami pracy czy współpracy jest coraz silniejszy i ich pogarszanie kładzie się cieniem na wizerunku firmy. Dowodem tego są choćby akcje społeczne piętnujące wyzysk i niewolniczą pracę szkodzącą zdrowiu.
Podnoszenie standardów współpracy w kontekście ładu korporacyjnego z pracownikami i samozatrudnionymi jest w szerszej perspektywie po prostu respektowaniem praw człowieka. Koncepcja HRDD ( Human Rights Due Dilligence) to sumienne wdrażanie – due diligence- praw człowieka w biznesie. A jednym z nich jest prawo do godziwych warunków pracy, z poszanowaniem godności pracownika/samozatrudnionego. ESG zapobiega łamaniu praw człowieka, zaniżaniu standardów etycznych, zapobiega korupcji i wykorzystywaniu ludzi jako wołów roboczych.
Kryteria społeczne ESG obejmują także promocję różnorodności i równości wśród pracowników, bez względu na płeć, pochodzenie czy orientację seksualną. Obowiązkiem firmy są też inwestycje w kapitał ludzki poprzez np. szkolenia i zachęcanie pracowników do działalności wolontariackiej. Tak samo istotne jest wychodzenie naprzeciw potrzebom klientów i dbanie o relacje z lokalną społecznością. Działania niezgodne z ideą ESG prowadzą do spadku zaufania do firmy nie tylko ze strony klientów czy akcjonariuszy, ale również samych pracowników
Rola związków zawodowych w ESG
By realizować i weryfikować te zobowiązania potrzebne są związki zawodowe, takie jak wBREw – i sygnaliści informujący o problemach. Wdrażanie ESG można weryfikować poprzez kwestionariusz, informacje od firmy i pracowników otrzymując jasny obraz kierunku, w którym zmierza firma. Czy chce brać odpowiedzialność za rzeczywistoć, w której funkcjonuje i za współobywateli, którzy są jej pracownikami lub współpracownikami? Czy też firma chce jedynie jak najwięcej zarobić? W uzyskaniu odpowiedzi i obrazu firmy bardzo pomocne są organizacje pracownicze i związki.
OZZS wBREw nie chce wytykać palcem „złych firm” , chce współpracować ze wszystkimi, którzy chcą wdrażać ESG i rozmawiać ze swoimi samozatrudnionymi kooperantami o poprawie stosunków pracy i jej warunków. Takie organizacje jak wBREw są niezbędne, by wspierać obie strony: pracodawców i pracobiorców, jakkolwiek by ich nie nazwać małą, mikro, nano- firmą czy samozatrudnionym. Duża firma nie zawsze wie, jak usprawnić współpracę z samozatrudnionym, a ten ostatni nie zawsze wie, co firma może dla niego zrobić. wBREw jest pośrednikiem działającym w interesie jednych i drugich.