…czeka Człowiek.
Czyli jak godność ludzka została wystawiona na sprzedaż w dyskoncie zdrowia.Człowiek.
Tak, Ty. Ja. My wszyscy – dwunożne istoty z aspiracjami do nieśmiertelności i talentem do zapominania, że ciało to nie maszyna, a godność to nie opcjonalny dodatek jak dywaniki w samochodzie.
Zbudowaliśmy wieże ze szkła i stali, wysłaliśmy satelity na orbitę, potrafimy zamówić jedzenie jednym kliknięciem, ale wciąż nie nauczyliśmy się, jak nie zostawiać człowieka w pielucho-majtkach i samotności.
Czyż nie jest to spektakularny paradoks cywilizacji?
Oto Homo Sapiens – pan wszechświata, który potrafi rozszczepić atom, a nie potrafi znaleźć czasu, by podać szklankę wody swojej starej matce.
Sumienie wyje jak alarm w tanim supermarkecie, gdzie ludzkie zdrowie i życie przeceniono, a godność – wyprzedano w promocji weź dwa, trzeci rzuć psu.
Opiekun Medyczny – czyli ten, który zbiera resztki człowieczeństwa z podłogi systemu.
Nie mówimy tu o bohaterze w pelerynie.
Nie. To opiekun medyczny – człowiek, który zamiast miecza dzierży basen i rękawiczki lateksowe.
Człowiek, który codziennie prowadzi wojnę. Ale nie tę, o której mówią w telewizji. To wojna z bezduszną statystyką, z odwodnieniem ciała i z znieczulicą serca.
Europa się starzeje?
Nie, proszę Państwa, Europa gnije w białych prześcieradłach i zapachu środków dezynfekcyjnych, podczas gdy decydenci debatują, czy budżet na humanitarność można jeszcze bardziej zoptymalizować.
Człowieka nie można zostawić samego wtedy, gdy najbardziej potrzebuje drugiego człowieka – mówi doświadczony opiekun.
Kogo dziś obchodzi głos tych, którzy pochylają się nad tymi, nad którymi wszyscy inni już dawno się pochylać przestali?
Godność? A co to za towar i w jakim dziale go znajdę?
Zapytajmy wprost.
Czy godność ludzka mieści się jeszcze w koszyku zakupowym polityki społecznej?
Czy może została zrzucona do tego samego wora co wartości, solidarność i inne niemodne słowa, które brzmią jak żarty opowiadane przy biurku analityka rynku pracy?
„Wolność, Równość, Braterstwo” – krzyczeli Francuzi na barykadach.
Dziś krzyczą ciszej, w kolejce do domu opieki, gdzie wolność kończy się na zamku w drzwiach, równość to wspólna sala czteroosobowa, a braterstwo … no cóż, bracia i siostry rzadko odwiedzają.
Związki Zawodowe – ostatnia barykada przed upadkiem człowieczeństwa.
Gdy rynek szepcze redukcja kosztów,
Gdy cyfryzacja mówi, że robot zrobi to taniej,
Gdy kapitał liczy, ile warte jest ludzkie zdrowie,
tylko związki zawodowe odpowiadają STOP budząc kościoły z samozachwytu.
Bo ktoś musi przypomnieć, że człowiek to nie kalkulacja w Excelu, a opiekun medyczny to nie „zasób”, który można zaktualizować jak aplikację w telefonie.
Oczywiście są tacy, którzy widzą w związkach zawodowych relikt przeszłości.
Dla nich solidarność to przeszkoda w drodze do większych słupków na wykresach.
Niech więc przypomną sobie słowa Churchilla.
„Kto nie zgiął kolan przed człowiekiem w potrzebie, ten nie zasługuje, by być nazwanym człowiekiem.”
Starzenie się społeczeństwa? Nie, to starzenie się sumienia.
Nie bójmy się demografii.
Bójmy się społeczeństwa, które przywykło do odwracania wzroku, gdy człowiek przestaje być produktywny.
Bójmy się siebie – jeśli uznamy, że senior to tylko problem do rozwiązania, a nie historia, która nas stworzyła.
Polska – kraj, który eksportuje swoich opiekunów medycznych na Zachód, bo tam przynajmniej zapłacą za tę codzienną walkę o godność.
W ojczyźnie zostaje zaś wspomnienie o powołaniu i lista obowiązków dłuższa niż litania Proboszcza po kolędzie.
Kliknij, zanim będzie za późno.
Jeśli dotarłeś aż tutaj, drogi Czytelniku, to znaczy, że coś w Tobie jeszcze drga.
Może sumienie, może gniew, a może zwykły ludzki wstyd, że żyjemy w świecie, gdzie człowiek przy człowieku staje się luksusem.
Godność ludzka nie powinna cierpieć wtedy, gdy chronimy zdrowie i życie.
Bo jeśli pozwolimy, by była deptana przez rachunek ekonomiczny, to przyjdzie dzień, kiedy sami obudzimy się nie w łóżku – lecz w statystyce.
I pamiętaj – jak mawiała Szymborska.
„Tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono.”
A sprawdzian nadchodzi.
Nie w przyszłości. Teraz.
W pielęgniarskim fartuchu, w zmęczonych oczach opiekuna, w samotnym westchnieniu staruszki, która zapomniała już, jak brzmi jej imię, ale wciąż pamięta, jak smakuje obecność drugiego człowieka.
Więc kliknij. Udostępnij. Pomyśl.
Bo na końcu tej drogi zawsze czeka Człowiek.
I oby ktoś wtedy czekał też na Ciebie.
Słowa kluczowe (dla SEO i sumienia).
opiekun medyczny, godność ludzka, opieka długoterminowa, starzejące się społeczeństwo, związki zawodowe w ochronie zdrowia, solidarność międzypokoleniowa, prekaryzacja, ochrona zdrowia, polityka senioralna, człowieczeństwo, wartości, humanitaryzm, demografia, rynek pracy, elastyczne formy zatrudnienia, cyfryzacja zdrowia, whistleblowing, etyka w medycynie.
Jak Polska sprzedaje godność w promocji. Prawdziwa cena opieki medycznej.
Człowiek na wagę złomu. Co rynek pracy zrobił z godnością w ochronie zdrowia.
50 świadczenie opieki gwarantowanej uzwiązkowienie